• podzieleni

    Podzieleni są też Europejczycy. W połowie czerwca ekspercki think-tank, Europejska Rada Spraw Zagranicznych (ECFR), opublikowała badanie, z którego wynikało, że w kwestii wojny Europejczycy dzielą się na dwa wyraźne obozy: "partię pokoju" i "partię sprawiedliwości". Czym te "partie" różnią się od siebie?

    W największym skrócie "partia pokoju" uważa, że największym zagrożeniem jest eskalacja wojny i jej rosnące koszty, a najważniejsze jest przywrócenie pokoju, nawet gdyby to miało oznaczać ustępstwa ze strony Ukrainy na rzecz Rosji. "Partia sprawiedliwości" uważa z kolei, że największe zagrożenie to agresywny rosyjski imperializm, dlatego kluczowe, jest by Rosja nie wygrała tej wojny. By cały świat otrzymał sygnał, że podobna polityka nie popłaca.

    Pomiędzy tymi biegunami są wyborcy środka, którzy - zgadzając się z "partią sprawiedliwości" w ocenie Rosji - dzielą obawy "partii pokoju" o eskalację konfliktu. Według badania ECFR obóz pokoju wyraźnie dominuje w Europie. Jego zwolennicy są największą grupą w każdym badanym kraju poza Polską, gdzie najwięcej jest zwolenników partii sprawiedliwości i Wielką Brytanią, gdzie większość badanych to wyborcy środka.  Na przykład to, że w Europie wcale nie ma konsensusu w sprawie odpowiedzialności Rosji za obecny konflikt. We Włoszech aż 27 proc. badanych winą za wojnę obarcza politykę "Ukrainy, Unii Europejskiej lub Stanów Zjednoczonych", w Rumunii i w Niemczech podobnego zdania jest jedna piąta ankietowanych. Ponad jedna trzecia Włochów (35 proc.) uważa też, że największą przeszkodą dla pokoju jest nie Rosja, ale polityka Ukrainy i Zachodu. Podobnego zdania jest prawie jedna czwarta Rumunów (24 proc.) i ponad jedna piąta Francuzów (23 proc.).

    podzieleni

    Co najważniejsze, aż 42 proc. badanych ze wszystkich państw uważa, że rządy ich krajów poświęcają zbyt wiele uwagi wojnie, biorąc pod uwagę problemy wewnętrzne. Ta liczba najwyższa jest w Rumunii (58 proc.), ale zaskakująco wysoka jest też w Polsce – odpowiedziało tak 52 proc. badanych Polaków. Aż 61 proc. ankietowanych ze wszystkich państw obawia się związanego z wojną wzrostu kosztów życia, ponad jedna czwarta (28 proc.) ekonomicznego spowolnienia i utraty pracy. To znaczące liczby, pokazujące jak w przyszłości może zacząć się kruszyć poparcie Europejczyków dla wsparcia Kijowa i twardego kursu wobec Rosji.

    Badanie ECFR było krytykowane. Faktycznie, kategorie partii pokoju i partii sprawiedliwości nie są najlepiej zdefiniowane. Podział ustawiony jest wręcz tak, że poza największymi jastrzębiami w sprawie Rosji większość badanych odpowie w sposób kwalifikujący ich jako przedstawicieli partii pokoju czy niezdecydowanych, nawet jeśli nie godzą się na istotne ustępstwa wobec Rosji. Niemniej jednak badanie pokazuje kilka ciekawych rzeczy.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :